Nasza strona wykorzystuje cookies oraz wymaga uruchomionej obsługi JavaScript.
Wykorzystujemy pliki cookies (po polsku ciasteczka) w celu dopasowania działania naszej strony do potrzeb użytkownika oraz dla gromadzenia anonimowych danych statystycznych. Przeglądając stronę, wyrażasz zgodę na wykorzystanie wspomnianych plików. Możesz odmówić zgody na zapamiętywanie ciasteczek zmieniając ustawienia Twojej przeglądarki. Kliknij ten komunikat, by wyrazić zgodę i zamknąć informację.

 

„Gorzkie żale / Świt” w reżyserii Joanny Gerigk

Reżyseria: Joanna Gerigk
Scenografia: Beata Fertała-Harlender
Muzyka: Sebastian Ładyżyński
Realizacja kostiumów: Małgorzata Górna-Saniternik

fot. Jarosław Darnowski

Obsada:
Jolanta Jackowska
Jolanta Kowalska
Karolina Łukaszewicz
Agnieszka Makówka
Helena Saciuk
Ewa Stefańska-Nowak
Karolina Szymańska-Maziarz
Natalia Szymańska
Katarzyna Tercz
Krzysztof Pabjańczyk
Tomasz Moskal

Obsługa techniczna:
Piotr Nowak
Paweł Pilarczyk

fot. Jarosław Darnowski

Oryginalny, pochodzący z XVIII wieku, tekst „Gorzkich żali” odczytywany jest na nowo poprzez pryzmat badań nad traumą oraz tematyką psychotanatologii.

Akcja sceniczna rozpisana została na chór kobiet oraz tancerza. Punktem wyjścia było rozważanie na temat relacji matka — syn w sytuacji granicznej. Chór kobiet z pełną uważnością przeprowadza wszystkich obecnych przez doświadczenie cierpienia i śmierci. Celem takiego działania jest przywołanie trudnego traumatycznego wydarzenia oraz ponowne przeżycie go w świadomy, wspierający sposób. Odpowiednie pożegnanie straty ma za zadanie uleczyć, a w efekcie pozwolić wrócić do życia.

Zmaganie się ze znaczeniem życia i śmierci jest zagadnieniem szczególnie aktualnym w obecnym czasie, naznaczonym niepewnością oraz wszechobecną stratą. Właśnie dlatego tekst „Gorzkich żali” okazuje się tak aktualny i uniwersalny. Podczas pracy nad spektaklem oparliśmy się o badania lekarza psychiatrii Elisabeth Kübler-Ross, która całe swoje zawodowe życie pracowała z umierającymi oraz ich rodzinami, a także na szerokim spojrzeniu doktor Ursuli Wirtz, badającej transformacyjną stronę traumy. „Rozpacz i lament mają wielki transformacyjny potencjał, ponieważ w procesie nazywania i identyfikacji strat (osoba) odzyskuje to, co utracone. Zablokowane energie znowu zaczynają płynąć. (...) Badania traumy pokazują, że relacja pocieszająca jest pomocnym czynnikiem w toku opanowywania rozpaczy.”

Joanna Gerigk