22 października 2018 r. (poniedziałek) godz. 19.30

Teatr Narodowy

Tom Waits „Fortepian pijany”

reż. Marcin Przybylski

Teatr Powszechny – Duża Scena, ul. Legionów 21

fot. Krzysztof Bieliński

Tom Waits „Fortepian pijany”

przekład: Roman Kołakowski
układ piosenek i reżyseria: Marcin Przybylski
aranżacje muzyczne: Andrzej Perkman
scenografia, reżyseria światła: Anna Skupień, Katarzyna Szczurowska
kostiumy: Monika Onoszko
ruch sceniczny: Anna Gryszkówna

występują:
Anna Chodakowska, Monika Dryl, Paulina Korthals, Anna Lobedan, Wiesława Niemyska (gościnnie), Paulina Szostak, Karol Dziuba, Robert Jarociński, Waldemar Kownacki, Jerzy Łapiński, Marcin Przybylski, Jacek Różański, Mateusz Rusin

zespół muzyczny w składzie:
Andrzej Perkman — instrumenty klawiszowe, gitara
Bartosz Tkacz — saksofon
Wojciech Gumiński — kontrabas, gitara basowa
Jakub Kinsner — perkusja

fot. Krzysztof Bieliński

Whittier w południowej Kalifornii, tu, gdzie dorastał. Korowód barwnych mieszkańców z dziwnymi życiorysami. Historie zmyślone i prawdziwe zarazem.

Lunatyczka sprzedająca warzywa, fryzjer pociągający z butelczyny na zapleczu i inne osobliwe postaci śpiewają Toma Waitsa. Pieśni amerykańskiego barda układają się w opowieść o życiowych wędrówkach, głębokich i przelotnych miłościach, wzruszeniach i żądzach. Intensywne doznania odciskają się w nieuładzonych dźwiękach — rozpięte między Bogiem a diabłem życie miasteczka Whittier ma smak słodko-gorzki.

O twórczości legendarnego artysty mówił reżyser, Marcin Przybylski — „Muzycznie Waits kojarzy mi się z odkrywaniem nowych horyzontów. (...) Fascynuje mnie ten jego »brud«, nie tylko literacki, ale też właśnie brzmieniowy„.

„Muzodram, czyli wszystko może się zdarzyć. Rozmowa z Marcinem Przybylskim„ — materiał własny Teatru — kliknij

fot. Krzysztof Bieliński

„To prawdziwa rozkosz patrzeć jak aktorzy (...) — pisał o przedstawieniu Wiesław Kowalski — tworzą zgrany, idealnie zestrojony ansambl, który czuje każdą muzyczną frazę, każdą nutę, każdy nastrój, każdy mniej lub bardziej trafiony żart, jak wprost delektuje się tym, co niesie partytura rozpisana przez Przybylskiego z ogromnym wyczuciem w dawkowaniu i zespalaniu tego, co liryczne, z tym co brutalne, brudne czy wulgarne; jak czuje klimat świetnych aranżacji Andrzeja Perkmana, całego scenicznego instrumentarium, które działa tutaj z precyzją szwajcarskiego zegarka; jak wszyscy czują każde słowo znakomitych przekładów Romana Kołakowskiego oraz z jakim pazurem i żarem potrafią pracować na spektaklową spójność i niepowtarzalną atmosferę tego rozwibrowanego od emocji widowiska. Jak wyłuskują ze wszystkich songów ich samczość, rozerotyzowanie, szaleńczość, obrzydliwość, albo nastrojowość, poetyckość, szorstki liryzm, a nawet kiczowatość. Jak umiejętnie komponują sceniczne plany doskonale wymyślone w płynnym ruchu przez Annę Gryszkównę”.

„Grejpfrut w zalewie epitetów” w: „Teatr dla Was” 02. 02. 2016 — kliknij

następne wydarzenie >>

<< poprzednie wydarzenie